wtorek, 26 stycznia 2010

Studia na wagę złot(ych)

Studia na wagę złot(ych) - BARBARA KUDRYCKA 26.1.2010 Fakt str.2 Polityka

MINISTER KUDRYCKA DLA FAKTU: Co piąty bezrobotny ma mniej niż 26 lat. Odwrócenie tego niekorzystngo trendu to moje kluczowe zadanie. Każdy rodzic wysyłający dziecko na studia wie, ile to kosztuje – nawet przy bezpłatnym systemie studiów. Wielu jednak zaciska pasa, by pomóc dziecku i dać mu szansę na dobry życiowy start.


(...)
Dlatego w przygotowywanym właśnie projekcie nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym dajemy uczelniom większą niż dotychczas autonomię w tworzeniu nowych, interdyscyplinarnych kierunków studiów – to uczelnie znają najlepiej lokalne rynki pracy i potrafią ocenić, jacy specjaliści będą potrzebni w regionie. Nowe kierunki mogą łączyć pozornie dalekie dziedziny, informatyk po szerokim kursie socjologii może okazać się znakomitym specjalistą w komunikacji korporacyjnej, a filolog ze znajomością stosunków międzynarodowych znakomicie odnajdzie się w dyplomacji. W nowym prawie stworzymy uczelniom możliwość angażowania pracodawców w dydaktykę, inżynier praktyk najlepiej wyjaśni technologiczne nowinki – np. technolog z firmy farmaceutycznej opowie o potrzebach przemysłu medycznego, a dzięki temu studenci już na etapie studiów zdobędą doświadczenie, które ułatwi im po studiach poszukiwanie pracy. Każda uczelnia zobowiązana będzie do monitorowania. Nowe kierunki mogą łączyć pozornie dalekie dziedziny, informatyk po kursie socjologii może okazać się znakomitym specjalistą w komunikacji korporacyjnejlosów swoich absolwentów. Będzie analizować, jak radzą oni sobie na rynku pracy i co trzeba poprawić w ofercie studiów, by już z dyplomem w kieszeni młodzi Polacy znaleźli uznanie w oczach pracodawcy. Powołany zostanie rzecznik praw absolwenta, który będzie reprezentantem i obrońcą świeżo upieczonych magistrów w ich relacjach z przedsiębiorcami czy korporacjami zawodowymi. Jestem przekonana, że dzięki tym i innym zmianom nie tylko odwrócimy niekorzystne statystyki zatrudnienia absolwentów wyższych studiów, ale też, niestety, ciągle daleki od zachodnich standardów poziom ich wynagrodzeń. Badania pokazują, że dyplom magisterski zwiększa dziś wynagrodzenie Polaków zaledwie o około 28 proc., podczas gdy w Stanach Zjednoczonych o ponad 70 proc. Nie mam wątpliwości, że ten dystans uda się znacząco zmniejszyć i absolwenci wreszcie odczują prawdziwą satysfakcję z wynagrodzenia.
(...)