czwartek, 7 lutego 2013

"Nie śpię, bo odświeżam USOS-a." Prawda o systemie czy niepotrzebne narzekanie studentów?

"Nie śpię, bo odświeżam USOS-a." Prawda o systemie czy niepotrzebne narzekanie studentów? - Michał Mańkowski 7.02.2013 natemat.pl

Zapytaj znajomego studenta, co najbardziej denerwuje go na studiach. Albo lepiej. Spytaj wprost, co sądzi o USOS-ie. Jedni się uśmiechną i z politowaniem pokiwają głową, drudzy popukają się w czoło, a jeszcze inni użyją mniej cenzuralnych słów. Trudno się dziwić, bo system, który teoretycznie miał ułatwić studentom życie, kilka razy w roku przyprawia ich o białą gorączkę. "To szatańskie narzędzie" – utyskują żacy. Często to jednak śmiech przez łzy, bo przed USOS-em drży prawie każdy. Nie zawsze potrzebnie.