poniedziałek, 21 lutego 2011

Nie ślij dziecka na studia, bo wyląduje na zasiłku

Nie ślij dziecka na studia, bo wyląduje na zasiłku - Justyna Przybytek 2011-02-21 Dziennik Zachodni

Dwa fakultety, dyplom na piątkę, biegła znajomość obcego języka (a choćby i dwóch) - taki kapitał od dawna nie gwarantuje już zdobycia pracy w województwie śląskim. Ale tak źle jak dziś nie było nigdy: pod koniec ubiegłego roku w regionie nie miało pracy blisko 21 tysięcy magistrów i inżynierów. To prawie dwukrotnie więcej niż w 2008 r.

Spośród tych 20 778 bezrobotnych z dyplomami, 4024 to absolwenci, którzy ukończyli studia wyższe w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Według Śląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy, na bezrobociu najczęściej lądują pedagodzy, filolodzy, ekonomiści, socjolodzy, politolodzy, inżynierzy organizacji i planowania produkcji oraz automatyki i robotyki, chemicy oraz matematycy. Zanim więc wyślesz swoje dziecko na studia, zastanów się nad wyborem kierunku, by i ono po paru latach nie wylądowało w pośredniaku.