wtorek, 4 lutego 2014

Obłudna polityka edukacyjna

Obłudna polityka edukacyjna - Mirosław Karwat Tygodnik Przegląd 4/2014.

Demoralizacja wykładowców i studentów, chałturnictwo i fasadowość kształcenia są skutkiem skrajnego, żywiołowego urynkowienia studiów, rezultatem dotychczasowej neoliberalnej polityki edukacyjnej. Polityki obłudnej. Najpierw wszystko na żywioł: uczelnia to taki sam biznes jak inne, zaróbcie sobie, a poszukiwacze łatwych dyplomów niech się schronią na kilka lat w przechowalni, to bezrobocie będzie mniejsze; po czym nagle z moralizatorskim zapałem kontratak pod hasłem jakości kształcenia. Powszechnie znienawidzone sylabusy i arkusze samooceny Krajowych Ram Kwalifikacji to megazłodziej i marnotrawca akademickiego czasu. Wykładowcy zaczynają dziś – tak jak lekarze i aptekarze w relacjach z pacjentami – zajmować się wypełnianiem formularzy zamiast samokształceniem, badaniami i kontaktem ze studentami – pisze prof. Mirosław Karwat.
Po tekście „Szkoły lansu i balansu