
- Polskim uczelniom opłaca się łamać prawo. Nawet jeśli połowa studentów z danego roku wygrałaby sprawę przed sądem, który nakazałby zwrot nienależnie pobranych opłat, to w kieszeni uczelni nadal pozostaje druga połowa. Dopóki studenci nie będą nagłaśniać tych spraw, uczelnie będą czuły się bezkarne - mówi Wirtualnej Polsce Piotr Müller, Przewodniczący Parlamentu Studentów RP.