piątek, 10 lutego 2012

Dlaczego demokracja na uczelniach się nie sprawdza?

Dlaczego demokracja na uczelniach się nie sprawdza? - Beata Maciejewska 08.02.2012 Gazeta Wrocław
Studenci nie chcą wybierać rektorów - i to słuszna decyzja. Najwyższy czas, żeby z przywileju zrezygnowali też profesorowie, bo inaczej ostatnie miejsca w światowych rankingach uczelni będziemy mieli zagwarantowane. Rektor nie może być zakładnikiem swoich pracowników wyborców, musi być za to sprawnym menedżerem

Uczelnie wciąż chcą profesorów, nie menedżerów - ab 7.2.2012 Metro (PL) str.5
Rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego może zostać menedżer – twierdziły władze uczelni. Ale kiedy przyszło do wyborów, najstarsza uczelnia w kraju, podobnie jak i inne, wybierze szefa spośród swoich profesorów Możliwość wyboru rektora w otwartym konkursie dała uczelniom nowelizacja ustawy o szkolnictwie wyższym. Każda szkoła wyższa miała zapisać w statucie, jak wyłoni szefa. Nadal może on być powołany w drodze wyborów. Ale – co nowe – uczelnia może wybrać rektora w konkursie, dopuszczając osoby z zewnątrz. Po co? By publiczną szkołą mógł zarządzać menedżer, nawet z tytułem doktora. Tak się dzieje np. na prestiżowych uniwersytetach amerykańskich.