czwartek, 26 września 2013

"Jak nie zaliczę, uniwerek zbankrutuje i stracisz pracę". Student to dziś klient, który płaci i wymaga...

"Jak nie zaliczę, uniwerek zbankrutuje i stracisz pracę". Student to dziś klient, który płaci i wymaga... - Jakub Noch 26.09.2013 natemat.pl
– Odpuszczenie studentom w obawie przed problemami finansowymi przypomina sprzedawanie dyplomów na bazarze – mówi w rozmowie z naTemat doświadczony wykładowca. Tymczasem studenci odpowiadają: "Pracujesz cały tydzień, by bulić za studia, oczekujesz więc, że coś za to dostaniesz. To chyba normalne?" A uczelnia przyznaje, że nastały takie czasy, że student to klient, którego trzeba szanować. Jakość kształcenia schodzi więc na dalszy plan.

Zanim zatrudnię absolwenta prywatnej uczelni... - Jarek Żyliński 26.09.2013 natemat.pl
Jeśli będziesz miał dyplom wartości makulatury, to będziesz mógł tam go zanieść. Za każdym razem kiedy się awanturujesz o niższy poziom wymagań – prosisz o obniżenie jego wartości. Z każdym leniwym czy słabym studentem, którego wyrzuci twoja uczelnia bez wykształcenia wyższego – twój dyplom zyskuje na wartości.