Wolno Ci nie znać Kochanowskiego i nie wiedzieć kim był Kościuszko - Violetta Rymszewicz 20.01.2013 natemat.pl
Jestem z grona humanistów. Uczono mnie łaciny i historii - literatury,
muzyki, sztuki i architektury. Znam filozofów. Byłam pilna – całą tę
wiedzę mam i jestem za nią wdzięczna. Rzecz w tym, że podobnej drogi nie
polecę moim dzieciom. Powiem im raczej, żeby zdobyli zawód – konkretny i
mierzalny. Nauczę kilku języków obcych. Powiem, jeśli zechcą słuchać,
że wolno im nie znać Kochanowskiego i nie wiedzieć kto to Kościuszko,
ale muszą umieć porozumiewać się i współpracować z ludźmi o różnych
kolorach skóry, poglądach religijnych i politycznych.