piątek, 13 lipca 2012 - MNiSW
Maturzyści coraz chętniej wybierają trudne studia ścisłe i
techniczne, liczba absolwentów tych kierunków w całej Polsce wzrosła o
około 20 proc. – to najważniejsze efekty rządowego programu kierunków
zamawianych.
W ramach programu kierunków zamawianych studenci otrzymują
stypendia motywacyjne, a uczelnie pieniądze na atrakcyjne programy
nauczania. Studenci pierwszej pilotażowej edycji z 2008 r. już
zakończyli studia.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przystąpiło
do oceny przebiegu kształcenia na tych kierunkach, sprawdza m.in. czy
uczelnie wywiązały się z podjętych zobowiązań.
- Po czterech
latach od uruchomienia programu kierunków zamawianych, udało się
przełamać niekorzystną z punktu widzenia rynku pracy strukturę
kształcenia. Znacząco wzrosło zainteresowanie studiami na kierunkach
ścisłych i technicznych, a także wyraźnie zwiększył się wskaźnik liczby
absolwentów – podkreśla minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka. - Bardzo
dokładnie analizujemy, jak uczelnie realizowały podpisane umowy na
kierunki zamawiane. Szczególnie sprawdzamy wywiązanie się z zadania
zwiększenia liczby studentów i absolwentów oraz zapewnienia wysokiej
jakości kształcenia. Niewykluczone, że wnioski z ewaluacji programu
spowodują wprowadzenie zmian w kolejnych edycjach, a w razie
stwierdzenia nieprawidłowości na konkretnych uczelniach, będą one
musiały zgodnie z regułami programu zwrócić źle wykorzystane środki
publiczne – zapowiada minister. Jak podkreśla, każda edycja
konkursów, realizowanych obecnie przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju,
będzie poddana także zewnętrznemu audytowi – tak stało się już w
przypadku pilotażu.
Wzrost zainteresowania kierunkami ścisłymi i
technicznymi potwierdzają dane Głównego Urzędu Statystycznego. Wskaźnik
dotyczący wzrostu liczby studentów podejmujących studia na tych
kierunkach w stosunku do ogólnej liczby studentów osiągnął dynamikę
wzrostu na poziomie 2,6% w stosunku do roku 2007. Przy znacznym spadku
liczby studentów I roku ogółem z ponad 500 tysięcy w 2007 roku do 428
tysięcy w roku 2011, liczba studentów I roku kierunków ścisłych i
technicznych wzrosła z 119,5 tysiąca w roku 2007 do 130 tysięcy w 2011
roku. Dodatkowo o wzroście zainteresowania kierunkami technicznymi,
matematycznymi i przyrodniczymi może świadczyć odsetek kandydatów na te
kierunki w odniesieniu do kandydatów na studia wyższe ogółem. Wskaźnik
ten w roku 2007 ukształtował się na poziomie 25,11%, natomiast w roku
2011 osiągnął wartość 31,45%. W 2007 roku na jedno miejsce na uczelniach
technicznych przypadało średnio dwóch kandydatów, a w 2011 roku o jedno
miejsce starało się 3,8 osoby. Listę najbardziej obleganych uczelni
ścisłych i technicznych otwierają trzy politechniki, a na liście 20
najpopularniejszych kierunków studiów aż jedna trzecia to kierunki
ścisłe i techniczne. Popularność niektórych kierunków wzrosła
dwukrotnie. W ciągu ostatnich czterech lat liczba kandydatów na kierunku
„informatyka” wzrosła o ponad 46%, na kierunku mechanika i budowa
maszyn o ponad 120%, a kierunku „budownictwo” o prawie 108%.
Z
napływających z uczelni danych wynika, że na 3 989 osób uczestniczących w
pilotażu 3 175 już ukończyło studia, co oznacza wzrost wskaźnika
ukańczalności ze średnich około 60% w poprzednich latach i poza
kierunkami zamawianymi do ponad 80% obecnie. Studenci kierunków
zamawianych objęci byli różnorodnymi formami wsparcia. Oprócz
stypendiów były to m.in. zajęcia wyrównawcze z matematyki i fizyki,
spotkania z wybitnymi profesorami, multimedialne zajęcia etc. Oceniane
uczelnie podkreślają, że dzięki tym zajęciom mniej studentów
zrezygnowało z nauki. Wprowadzono także różnorodne formy zwiększania
atrakcyjności studiów, w tym uczestnictwo w warsztatach naukowych,
konferencjach, krajowych i zagranicznych targach, wykłady wizytujących
profesorów, kursy językowe i specjalistyczne, dzięki którym studenci już
w trakcie studiów zdobywali uprawnienia zawodowe, praktyki i staże
przemysłowe czy zakup urządzeń multimedialnych na potrzeby dydaktyczne.