Jak doktorant studenta "uwalił" - Michał Mańkowski 5.07.2013 natemat.pl
Szok? Nie, smutna prawda. Doktorant chwali się na Facebooku, że "właśnie upier*****" 50 proc. studentów we wszystkich grupach". Cieszy się także, że na nowy semestr dostanie drugie tyle "żywego towaru". Doskonała zabawa. Potwierdza się teza, że najgorsi nie są wcale starzy profesorowie, którzy "najlepsze czasy" mają za sobą, ale właśnie młodzi, którzy dopiero "dorwali się" do władzy.