"Jak nie zaliczę, uniwerek zbankrutuje i stracisz pracę". Student to dziś klient, który płaci i wymaga... - Jakub Noch 26.09.2013 natemat.pl
– Odpuszczenie studentom w obawie przed problemami finansowymi
przypomina sprzedawanie dyplomów na bazarze – mówi w rozmowie z naTemat
doświadczony wykładowca. Tymczasem studenci odpowiadają: "Pracujesz cały
tydzień, by bulić za studia, oczekujesz więc, że coś za to dostaniesz.
To chyba normalne?" A uczelnia przyznaje, że nastały takie czasy, że
student to klient, którego trzeba szanować. Jakość kształcenia schodzi
więc na dalszy plan.
Zanim zatrudnię absolwenta prywatnej uczelni... - Jarek Żyliński 26.09.2013 natemat.pl
Jeśli będziesz miał dyplom wartości makulatury, to będziesz mógł tam go zanieść. Za każdym razem kiedy się awanturujesz o niższy poziom wymagań – prosisz o obniżenie jego wartości. Z każdym leniwym czy słabym studentem, którego wyrzuci twoja uczelnia bez wykształcenia wyższego – twój dyplom zyskuje na wartości.