Efektywna rekrutacja na rynku kapitałowym w trudnych czasach - Alicja Zapaśnik, 29.6.2010 Gazeta Ubezpieczeniowa str.17 RYNEK PRACY
(...)
Z badań przeprowadzonych przez OBOP wynika, że mimo wysokiego bezrobocia niemal 37% firm miało w ciągu ostatnich dwóch lat kłopoty z rekrutacją pracowników. Wynikami tego badania zainteresowały się środowiska naukowe, a głównie akademickie. Profesor Andrzej Jajszczyk z Krakowa zwraca uwagę na wyjazdy zarobkowe za granicę młodych specjalistów. A przy okazji widzi duże ryzyko w emigracji młodzieży. - Ja bardziej od drenażu specjalistów boję się kuszenia studentów, a nawet licealistów. To już się dzieje i będzie narastać - mówi. Jak przyznaje w rozmowie z „Rzeczpospolitą", kilku jego najlepszych wychowanków już pracuje za granicą. - Wysokiej klasy specjalistów, którzy po studiach wyjechali z kraju, łatwiej będzie ściągnąć z powrotem. Ci, którzy wyjadą na studia, tak chętnie nie wrócą -dodaje profesor.
Na ww. badanie zareagowało również Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. We wpisie zamieszczonym na stronie resortu minister skomentowała jego wyniki. - Prof. Andrzej Jajszczyk przestrzega w artykule - i ja się z nim zgadzam - że groźniejszy niż drenaż specjalistów może być wyjazd najzdolniejszych licealistów i studentów do zagranicznych szkół i uczelni. Bo jeśli młode talenty rozkwitną poza Polską, mogą nie mieć motywacji, by wrócić do kraju - pisze we wstępie prof. Barbara Kudrycka. 3
78% pracodawców spośród badanych uważa, że w przeciągu 10 lat jednym z największych zagrożeń w Polsce stanie się emigracja najlepszych pracowników do innych krajów - wynika z badań prowadzonych w ramach projektu UE przez naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ucieczki młodych na zagraniczne uczelnie boją się nie tylko profesorowie. Dostrzegając możliwość połączenia interesów rodaków przebywających poza graniami kraju z potrzebami coraz bardziej starzejącego się społeczeństwa, socjolodzy, ekonomiści i politycy apelują do rodaków przebywających ciągle poza granicami kraju, aby wracali do ojczyzny.
(...)